Seriale

Wysłany: Nie 16:20, 26 Mar 2006

Gdy byłam młodsza, oglądałam "Z archiwum X", bo i leciało o przyzwoitych porach.
Bardzo podobał mi się kilkunastoodcinkowy serial "Potępieniec".
Uwielbiam absurdalny humor "Przystanku Alaska".
Ostatnio zakochałam się w "Detektywie Monku".
Od czasu do czasu oglądam "M jak miłość", ale to tak raz na miesiąc Wink

.

Wysłany: Nie 20:53, 26 Mar 2006

O kurcze prawie każdy coś ogląda nałogowo, a ja co?? Nic.
Czasem tylko ja dopadnę kompa to obejrzę "W11", czasem wpadnie też "Moda na Sukces"(nie no nie miałam czego oglądać).
Ostatnio też obejrzałam "Nianię". Obecnie w moim życiu króluje komp i nie mam zbytnio czasu na TV. Poza tym nie ma dawnych seriali jak "Przyjaciele", "Roswell", ''Buffy...'' czy "Anioł Ciemności".

Co tydzień obowiązkowo oglądam "Magdę M.". Bardzo podobał mi się serial "Lost", ale nie leci o ludzkich porach, wiec nie oglądam. Tak samo z "Gotowymi na wszystko" - lubię, ale jakosmi sięnie wpasowuje dobrze czas transmisji w rozkład dnia Wink

"M jak miłość" śledzę jednym uchem, oglądam jednę telenowelę brazylijską z Natalią Oreiro ("Kachorra to ja", bywa całkiem zabawna Wink

), "Monka" i "Alaskę" oglądałam, jak jeszcze leciały. No i "Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster", ale to jest kreskówka Smile

Najlepsza kreskówka to "Świat według Ludwiczka" Wink

.

Ja nic nie chcę mówić, ale Monk dalej leci. O nieludzkich wybitnie porach.

Ale to lecą tylko powtórki, pół biedy z takim Monkiem. PRrynajmniej to, co widziałam, to były powtórki.

Na Canal+ będzie leciała od drugiej połowy kwietnia mniej więcej czwarta seria :O.
Miodzio.
Ogląda ktoś jeszcze? Wink

.

Zawsze wiedziałam, że powinnam mieć Canal + ;(
A wiesz coś o tv4 na przykład albo innej stacji, którą mogłabym mieć? Wink

Ja tam raczej nie oglądam. Czasu za bardzo na to nie mam i ciągle się mylę kto w kim jest zakochany. Czasem oglądam tylko Pierwszą miłość i to też wtedy gdy ktoś przy mnie włączy.

No jeśli pod seriale mozna Falę Zbrodnii zaciągnąć to ten oglądam dość często z tatą. A i kiedyś Buffy.
To chyba tyle.

Zwykle oglądam 'M jak miłoś', chociaż to się nudne robi... [np. to, że Paweł znów wraca do Teresy ;D]
A tak zwykle to trzymam się raczej z dala od TV, bo to zaklinacz czasu jest.
Najczęściej po prostu oglądam bajki na Jetix XD

Nałogowo pochłaniam M jak Miłość, choć obiecałam sobie że jak Bosak odejdzie to wezmę rozwód z tym serialem, cóż - nałogi mają to do siebie, że trudno je rzucić.
Kiedyś równie nałogowo oglądałam Buffy, ale się skończył na TV4 a polsatu nie mam.
Od tygodnia zaczęłam Na Wspólnej, bo tyle sie o tym mówi, ale chyba zaprzestanę - szkoda czasu, wszędzie to samo.

Oglądam prawie wszystko. Jeśli tylko mam czas, czyli jestem chora albo jakiś wolny dzień od szkoły.

W taki dzień włączam telewizor o 11 i wszystkie seriale lecą sobie po kolei. Jeszcze przy boku książka, to nawet zauważam ciekwsze momenty.

Hmm. Co ja oglądam.

M jak Miłość
Na Wspólnej
Barwy grzechu [o ile obecnie nie leci Słodka Zemsta, bo mi się już mieszają]
czasem Kachorra.
Samo życie
Niania
w wolne wieczory zdarzy się jeszcze W11 czy Detektywi.

Chyba tyle, a przynajmniej to obecnie pamiętam.

Nie oglądam prawie wcale ostatnio TV, ale po prostu od czasu do czasu się tak złoży, to obejrzę. Jakoś nadąrzam za tym wszystkim, nic trudnego - fabuła się powtarza.

Oglądałam jeszcze kiedyś "Czy boisz się ciemności". Oglądałam prawie wszystkie odcinki Very Happy

.
Naj głupsze było to że najbardziej bałam się początku: kiedy była ta chuśtawka i ten clown. Zawsze wychodziłam na ten moment.
Później przestało lecieć albo leciały powtórki (nie pamiętam) i wtedy zaczęłam oglądać "Gęsią skórkę". Jakie to było denne. Takie nie realistyczne. To widać bylo na pierwszy rzut oka że aktorzy maja maski i kostiumy.

Nie wiecie może czy "Czy boisz się ciemności" nie leci na jakimś kanale?

Seriale? Ja? Nie mam na nie czasu. Nie wiem, czy niestety, ale jednak wolę psuć sobie oczy wlepiając je w monitor komputera (choć teraz właściwie juz mi z jego strony nic nie grozi - te filtry, jakieś zabezpieczenia przezd promieniowaniem i takie inne bzdoru) niż w szklany ekran. Choć, nie powiem, telewizor czasem włączam. I nawet na niego zerkam. Nie ma to jak podzielność uwagi.

A jeśli już mam czas na obejrzenie jakiegoś całego odcinka serialu (choć nigdy mi się to nie udaje. Porzucam świetlisty obraz na rzecz baczniejszego wyczesywania sierści psa, powatrzania sobie slówek czy też pojęć, rozwiązywania zadań z matmy...) to jest to głównie przypadkowa mieszanka. Co akurat jest w programie.
Zazwyczaj towarzyszami moich wieczorów, brzęczącymi mi nad uchem, są Detektyw Monk, Gotowe na wszystko, kiedyś Lost, Potępiony (to jeszcze leci?), 6 stóp pod ziemią (czy tam 7 stóp - nigdy nie trafiam na poczatek), Niania i jakieś inne bzdury. M jak miłość, Samo życie, Klan itp. programów nie znoszę, bo ogląda je moja rodzinka. Dzieki starożytnym bogom, że posiadam własny odbornik.
Cóż, mimo tylu pozycji na liście czasem oglądanych seriali, częściej jednak spoglądam na blok programowy na takim Animal Planet np. I to zazwyczaj programy o policji do spraw zwierząt w Ameryce (RICPSA? RAPSI? Jak to sie zwie?)

Nuna

Trochę oglądam. W zasadzie to nawet nie chciałabym oglądać tych seriali, ale chyba się od nich uzależniłam. No, ale tak:
- "M jak miłość";
- "Na Wspólnej";
- "Magda M.";
- "Kryminalni".
Czasami, kiedy rodzice oglądają, obejrzę też "Klan". Ale ten serial z odcinka na odcinek robi się coraz gorszy.

Cytat:

Najlepsza kreskówka to "Świat według Ludwiczka"

Oo, tak! (:

Cytat:

Najlepsza kreskówka to "Świat według Ludwiczka"

Och!

To jest cudowne! Już nie mam czegośtam i nie odbiera mi, ale jak miałam to mogłamcałymi dniami siedzieć przed TV w oczekiwaniu na Ludwiczka i to jeego "Ale tatoo". Cudne!