Autor |
Wiadomość |
sl-marta
Mistrzunio
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Pią 22:25, 17 Mar 2006 |
|
Moim skromnym zdaniem lektury to katorga. Przeważnie są głupie, nudne i bez sensu ( chodź uważam że: wszystko ma sens tylko czasami go nie dostrzegamy). Jedyna lektura która mi sie podobała to "Opowieść wigilijna" i też jeszcze ciekawa była "Ania z zielonego wzgórza". Czekam na wasze wypowiedzi( i na recenzje innych lektur)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Midnight
Iluzjonista
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: z Ankh-Morpork
|
Wysłany:
Sob 1:37, 18 Mar 2006 |
|
Nie, większość lektur jest ciekawa. Tylko jedna jak na razie mi się nie podobała: "Syzyfowe prace" Były nudne jak flaki z olejem i nie niosły żadnego przesłania. Przynajmniej według mnie. Czytałam tą książkę z tydzień.
A jakie to lektury Wam się tak nie podobały, co?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kapuzine
Administrator
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Grimmuald Place 12
|
Wysłany:
Sob 14:26, 18 Mar 2006 |
|
No mnie naprzykład Krzyżacy, Quo Vadis, i te inne działa, sławnych pisarzy. No mnie sie jeszcze podobało "W pustyni i w puszczy", tylko za duzo opisów. Co nie Marta? Tak wogóle, to Cię popieram, większośc tych lektur (o jeszcze ten Obcy) jest nudnych, zwłaszcza te, napisane w starszych czasach.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Midnight
Iluzjonista
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: z Ankh-Morpork
|
Wysłany:
Sob 14:38, 18 Mar 2006 |
|
"Krzyżacy"?! Nudni?! No nie, tego nie zdzierżę! "Quo Vadis" i "W pustyni i w puszczy" też nie były złe. A Sienkiewicza będę bronić jak lwica
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kapuzine
Administrator
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Grimmuald Place 12
|
Wysłany:
Sob 15:31, 18 Mar 2006 |
|
Zalezy tez co kto lubi. Naprzykład ja, nienawidzę Krzyżaków. Poprostu nieździerżam ich. Nie umiałam nawet do końca przebrnąć. Ale np. mój tata, mówi że przeczytał jednym tchem, także...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sl-marta
Mistrzunio
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Sob 15:52, 18 Mar 2006 |
|
A czytaliście "Pana Tadeusza" ? Prawie wyłam z nieszczęścia że muszę to czytać, a musiałam właśnie wtedy kiedy wyszedł HPiKP (miałam przeczytać 1 księgę pana Tadzia a dopiero potem Potter'a). Nie przeczę że facet ma talent do pisania, bo komu by się chciało pisać coś takiego wierszem (13 sylab na 2 wersy czy coś takiego). Podziwiam Mickiewicza, ale tą książke sie czyta jak flaki z olejem. Jak przeczytałam 1 ksiegę to nic nie zrozumiałam. I jeszcze musieliśmy sie nauczyć inwokacji na pamięć. Poprostu tortura. A co do "Krzyżaków" to uważam tak samo jak Kapuzine.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Midnight
Iluzjonista
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: z Ankh-Morpork
|
Wysłany:
Sob 17:12, 18 Mar 2006 |
|
Ja tam kocham polskich pisarzy, Mickiewicza i Sienkiewicza w szczególności. Przecież to mistrzowie! Hm, ja tam zrozumiałam. Dla Was tu nuda, dla mnie dzieło sztuki.
A co talent ma wspólnego z tym, czy by się komuś chciało? Można mieć talent do pisania wierszem, ale nie chcieć pisać. Albo chce mi się, ale nie mam talentu
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jupka
Magiczny
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany:
Nie 17:29, 19 Mar 2006 |
|
Zgadzam się z Mid - Mickiewicz i Sienkiewicz - geniusze (;. Jestem w trakcie czytania "Ogniem i Mieczem" (z włąsnej woli), i stanęłam w jednym miejscu, bo nie mam czasu, lektura mi dyszy nad karkiem XDD.
"Syzyfowe prace" - nudne?
Dla mnie cudowne. Ciekawe, wciągające, miodziiio *,*.
Ja kocham czytać książki, lektury, siłą rzeczy, także. Narazie wszystkie przeczytałam i wszystkie mi się podobały. W tym roku miałam "balladynę", i jedyne, co mi nie pasowało, to błędy - ortograficzne (!) i interpunkcyjne. I czasem trzeba było się wczytać, bo było mnóstwo metafor. XDD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Midnight
Iluzjonista
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: z Ankh-Morpork
|
Wysłany:
Nie 17:50, 19 Mar 2006 |
|
Ja mam jakąś awersję do "Syzyfowych prac". Wszystkim się to podobało, a ja zdychałam nad tą książką. Sienkiewicz i Mickiewicz - zgadzam się, geniusze
Balladyna mi się podobała, ale nie zachwyciła. Błędy ortograficzne? W książce?
Ostatnia lektura jaką miałam to "Hobbit", którego przeczytałam już dawno temu
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kapuzine
Administrator
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Grimmuald Place 12
|
Wysłany:
Pon 14:58, 20 Mar 2006 |
|
Ooo Hobbit to świetna ksiązka. Muszę przyznać, że o wiele ciekawsza od trylogi ksiązkowe "Władcy Pierścieni". Balladynę czytałam, mnie sie podobała, może dlatego, że lubię czytać kryminały Ostatnio jednak ciągnie mnie do przeczytania "Potopu", po obejrzeniu filmu. Chcę także kupić (bo w biblio chyba jeszcze nie ma) "Eragon", Christophera Paoliniego,i jego drugą część "Najstarszy".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jupka
Magiczny
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany:
Pon 16:45, 20 Mar 2006 |
|
Cytat: |
Ja mam jakąś awersję do "Syzyfowych prac". Wszystkim się to podobało, a ja zdychałam nad tą książką. |
Właśnie większości się to NIE podobało. ^^
Cytat: |
Balladyna mi się podobała, ale nie zachwyciła. Błędy ortograficzne? W książce? |
A pewnie!
Byłam załamana, gdy trafiłam na któreś z kolei "wziąść" (a powinno być "wziąć")... Tata się ze mnie zaczął śmiać, i stwierdził, że to stara książka, pisana starą polszczyzną (a co ma wiatrak do chleba?), i korektorzy nie mogli poprawiać takich błędów, bo autor ma prawo zrobić wszystko.
Jasssne, tylko zdala ode mnie ._.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Midnight
Iluzjonista
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: z Ankh-Morpork
|
Wysłany:
Pon 18:56, 20 Mar 2006 |
|
A w starej polszczyźnie występowało coś takiego jak "wziąść? Ciekawe...
"BHobbit" lepszy od "Władcy Pierścieni"? Nie i po stokroć nie. Chociaż również mi się podobał to przy "Władcy Pierścieni" nie ma szans
Jupka, znam wiele osób, których "Syzyfowe prace" zachwyciły i patrzyły na mnie jak na idiotkę kiedy się dowiedziały, że się na nich zanudziłam. Dlatego tak napisałam.
A ja ostatnio mam jakąś fazę na Agatę Christie, i w ogóle na kryminały
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tribcode
Uzdolniony Charłak
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: A kto tam wie
|
Wysłany:
Pon 23:43, 20 Mar 2006 |
|
Midnight napisał: |
"Syzyfowe prace" Były nudne jak flaki z olejem i nie niosły żadnego przesłania. |
Jak to nie. Niosły, mnóstwo. Moja polonistka to by całą ksiązkę napisała jakie to one miały wpływ na młodzież, popudzały ducha narodowego itp. Toż to druga epopeja narodowa wg niej. Ale zdecydowanie najnudniejsze co kiedykolwiek czytałam. Chociaż jak dla mnie Ania z Zielonego Wzgórza nie była dużo lepsza.
A co do lektur, to jak narazie nie było takiej której bym nie przeczytała, chyba jako jedyna w klasie przeczytałam wszystkie. Większość poległa przy Panu Tadeuszu i Krzyżakach (chociaż i tak nie musieliśmy czytać wszystkich rozdziałów).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madlen
Magiczny
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany:
Sob 18:29, 01 Kwi 2006 |
|
Nie lubię lektur.
Chyba, ze przeczytam je wczęsniej. Np. Quo Vadis przeczytałam jeszcze przed omawianiem. Tak jak Ogniem i Mieczem, czy Opowieść Wigilyjną też znałam wcześniej. I te mi sie podobały.
Podobno w klasach wyższych omawia sie Nędziników i Tristana i Izoldę. To tez już czytałam, więc mi sie podoba:D
Ale większość lektur mnie denerwuje. Choć lubie je omawiać, ale same w sobie niezbyt mnie pociągają.
PS. Oczywiście Mały Książe był piękny.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Luniasta
Szarlatan
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany:
Nie 11:10, 02 Kwi 2006 |
|
Nie odmawiam "Syzyfowym pracom" przesłania patriotycznego. Ale to było pisane w pozytywizmie, Polska pod zaborami i tak dalej, dzisiaj to przesłanie może tracić na wartości, kiedy ludzie tak narzekają na swój kraj. Nie zmienia to jednak faktu, że większosć klasyków do mnie nie przemawia. "W pustyni i w puszczy" przeczytałam z trudem, z "Krzyżaków" podołałam jednej stronie, z "Syzyfowymi pracami" to samo... Niektóre lektury są jednak naprawdę dobre. "Mały Książe", "Ten obcy", "Hobbit", "Balladyna", "Dzieci z Bullerbyn" i jeszcze kilka innych. A co do błędów... Myslę ,ze błędów tam być nie mogło, bo Słowacki mimo wszystko znał swój język dobrze. To, że teraz piszemy "wziąć" nie oznacza, że dwieście lat temu niedopuszczalna była porma "wziąść". Język eweoluuje i to, czy tam są błędy, należałoby przedyskutować z kimś, kto filologię studiował.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sl-marta
Mistrzunio
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Nie 11:12, 02 Kwi 2006 |
|
Mnie się "Mały Książe" w ogóle nie podobał. Książe zadawał ciągle te same ptyania (to było monotonne). Ktoś mi mówił że jestem za stara na czytanie tej książki. I chyba miał racje. Jedyny plus to to że ta książka była krótka i szybko się ją czytało. Wiele osób uważa że "Mały książe" to świetna książka itd. ale mnie ona nie przypadła do gustu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|