FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum Harry Potter Strona Główna
»
Filmy
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
sl-marta
Wysłany: Wto 11:14, 27 Cze 2006 Temat postu:
Ponieważ to by było znęcanie się nad uczniami. Napewno by ktoś nie wytrzymał i poszedł do Dumbledore'a i mu wszystko powiedział, a dyrektor chce żeby jego uczniowie czuli się bezpiecznie w szkole co nie ?
A oto ten fragment (str. 246)
Cytat:
- Potter - zagrzmiał Moody. - Teraz ty.
Harry stanął pośrodku klasy. Profesor podniósł różdżkę, wycelował nią w Harry'ego i powiedział:
-
imperio
Było to cudowne uczucie. Harry poczuł lekkość i uniesienie, kiedy z głowy odpłynęły mu wszystkie myśli i troski, a pozostało jedynie niejasne poczucie szczęścia. Stał, czując się cudownieodprężony, ledwo sobie zdając sprawę z tego, że wszyscy na niego patrzą.
A potem usłyszał głos Szalonookiego Moody'ego, obijający się echem po dalekiej komorze jego mózgu:
Wskocz na biurko... wskocz na biurko...
(...)
- Popatrzcie no to wszyscy: Potter się nie poddał! Walczył i był już bliski zwycięstwa! No dobrze, spróbujmy jeszcze raz, a reszta niech się uważnie przygląda. Patrzcie na jego oczy, tam to zobaczycie... Bardzo dobrze, Potter, wspaniale! Ciebie nie będzie im łatwo opanować!
- Jak on o tym mówi... - mruknął Harry, kiedy godzinę później kulejąc, wychodził z klasy obrony przed czarną magią (Moody uparł się, by rzucić na niego zaklęcie 4 razy pod rząd, aż w końcu Harry'emu udało się całkowicie je przezwyciężyć). - Można by pomyśleć, że w każdej chwili powinniśmy spodziewać się ataku ciemnych mocy.
sl-marta
Wysłany: Czw 17:28, 22 Cze 2006 Temat postu:
Nie nie,na pewno rzucał na niego imperio !!! Gdyby rzucał cruciatusa to by go odrazu ze szkoły wyciepli.
Niby czemu?? - Kap
Kapuzine
Wysłany: Czw 16:25, 22 Cze 2006 Temat postu:
Napiszę co z twoich błędów mnie rzuciło się w oczy:
I tom
- Hagrid na Ulicy Pokątnej mówi, że ma na głowie "sprawy Hogwarta", a 5 stron dalej "sprawy Hogwartu". Czyżby tłumacz miał kłopoty z odmianą przypadków? (ale wiesz to chyba literówka poprostu)
- W pierwszej części Harry'ego Pottera w miejscu gdzie Wood objaśnia Potterowi zasady gry w Quidditcha (str. 176), powiedziane jest, że za celny strzał w pętlę przeciwnika zdobywa się 10 ptk., a za złapanie znicza aż 150. Tymczasem na str. 195 Angelina Johnson zdobywa gola dla Gryfonów (pierwszy mecz Harry'ego), a na stronie 200 Harry łapie znicz. Na tej samej stronie jest fragment: "...Lee Jordan relacjonujący mecz wciąż wykrzykiwał rezultat - Gryffindor wygrał stu pięćdziesięcioma punktami do szęśćdziesięciu...". Tak naprawdę wynik wskazywał 160 do 60.
- W liście Harry`ego z Hogwartu jest napisane, że uczeń może wziąść ze sobą jedną sowę, jednego kota, albo jedną ropuchę. Ciekawe jak Ron przemycił tam swojego szczura.
(to mi się rzuciło w oczy odrazu
)
- Gdy Profesor Quirrel wpuścił do szkoły Trolla, który "buszował" w lochach, Profesor McGongall kazała uczniom iśc do swoich dormitoriów, a jak wiemy - Dzieciaki ze Slytherinu mają swoje Dormitorium w lochach.
Tom III
- Kiedy pan Weasley tłumaczył swojej żonie dlaczego Harry powinien się dowiedzieć o tym, że ściga go zbieg z Azkabanu, powiedział on, że Harry i Ron dostali się do Zakazanego Lasu już dwukrotnie. Jednak Ron był w Zakazanym Lesie tylko raz, podczas wędrówki do Aragoga.
(Właśnie a w filmie szedł razem z Harrym i Draco zamiast Neavilla)
- W pojedynku z Voldemortem, gdy Voldemort użył zaklęcia Imperio, jest napisane, że Harry doznał tego uczucia 2 raz, a przecież Szalonooki Moody rzucił na niego to zaklęcie 4 razy.
(Mnie się zdaje że Moody rzucał na niego Crucio a nie Imperio :/ )
Beraterin
Wysłany: Wto 19:49, 20 Cze 2006 Temat postu:
sl-marta aleś się rozpisała
. Mnie to poraził wygląd Voldemorta w 4 części w filmie; z kawałka kości??Już widze jak Olivander robi różdżkę z kości, pozatym czyż nie miała być ona bliźniaczą różdżką Harrego??
sl-marta
Wysłany: Wto 14:56, 13 Cze 2006 Temat postu:
Tom 1:
- Kiedy Hagrid pierwszy raz przyprowdził Harry`ego na Ulicę Pokontną, Harry usłyszał od pewnej kobiety: "Siedemnaście sykli za smoczą wątrobę". Ale już kilka stron dalej, Hagrid wyjaśnia, że 17 sykli to 1 galeon. To tak jakby dzisiaj powiedzieć: Batonik kosztuje 100 groszy. Dziwne troszkę, nie?
- Kiedy Hagrid zabrał Harry`ego ze skały, zabrali oni łódź Dursleyów. Zastanawia mnie jak Dursleyowie wrócili..
- Ciotka Petunia w pewnym momencie mówi o Lily Potter: "wracała w każde wakacje z kieszeniami pełnymi żabiego skrzeku, zamieniając filiżanki w szczury...". Jak Lily mogła to robić, skoro Ministerstwo zabrania używać czarów niepełnoletnim czarodziejom?
- Na stronie 318 Harry dziękuje pani Weasley za karmelki, a przecież dała mu krówki (chyba, że krówki to też karmelki...).
- Hagrid na Ulicy Pokątnej mówi, że ma na głowie "sprawy Hogwarta", a 5 stron dalej "sprawy Hogwartu". Czyżby tłumacz miał kłopoty z odmianą przypadków?
- W tomie 1 jest napisane, że profesor McGonnagal przyniosła Tiarę na stołku z 4 nogami. W tomie 4 stołek ten ma 3 nogi. Zmieniła stołek?
- W pierwszej części Harry'ego Pottera w miejscu gdzie Wood objaśnia Potterowi zasady gry w Quidditcha (str. 176), powiedziane jest, że za celny strzał w pętlę przeciwnika zdobywa się 10 ptk., a za złapanie znicza aż 150. Tymczasem na str. 195 Angelina Johnson zdobywa gola dla Gryfonów (pierwszy mecz Harry'ego), a na stronie 200 Harry łapie znicz. Na tej samej stronie jest fragment: "...Lee Jordan relacjonujący mecz wciąż wykrzykiwał rezultat - Gryffindor wygrał stu pięćdziesięcioma punktami do szęśćdziesięciu...". Tak naprawdę wynik wskazywał 160 do 60.
- W liście Harry`ego z Hogwartu jest napisane, że uczeń może wziąść ze sobą jedną sowę, jednego kota, albo jedną ropuchę. Ciekawe jak Ron przemycił tam swojego szczura.
- Na stronie 291, Ron kieruje czarnymi figurami. Stronę dalej dano mu białe.
- Na stronie 161, George mówi Harry'emu, że gra w drużynie jako ścigający. W rzeczywistości grał jako pałkarz...
- Skoro ciotka Petunia miała już do czynienia z osobą zmierzającą do Hogwartu, to czemu była taka zdziwiona kiedy Harry powiedział, że wyrusza z peronu 9 i 3/4?
- Gdy Profesor Quirrel wpuścił do szkoły Trolla, który "buszował" w lochach, Profesor McGongall kazała uczniom iśc do swoich dormitoriów, a jak wiemy - Dzieciaki ze Slytherinu mają swoje Dormitorium w lochach.
Tom 2:
- Na obrazku rozdziału "Złośliwy Tłuczek" pokazana jest pusta lewa ręka Harry`ego. W tekście natomiast pisze, że Harry dostał tłuczkiem w prawą rękę.
- Skoro wzrok bazyliszka działał zabijająco tylko wprost na oczy, a zasłonięty choćby kawałkiem szkła (np. w aparacie Collina) tylko petryfikował, to Harry by nie zginał, bo przez cały czas nosił okulary
- W tomie drugim napisana jest wypowiedź Rona: "Jeśli już musisz wiedzieć, to gdy miałem 3 lata, Fred zamienił mojego... mojegi misia w wielkiego pająka...". Jak Fred mógł to zrobić skoro miał wtedy 5 lat?
Tom 3:
- W tomie 3 (i w sumie we wszystkich częściach) "Harry spogląda na swój zegarek...". Jak może to robić, skoro żaden mugolski wynalazek nie działa na terenie Hogwartu?
- W książce 3 Lupin powiedział, że nikt niewie jak wygląda bogin, kiedy jest sam. Natomiast w tomie 5 w kwaterze głównej Zakonu Feniksa, Szalonooki Moody sprawdzał swym magicznym okiem co znajduje się w szafce i powiedział, że jest to bogin. Musiał więc chyba widzieć jego postać.
- Okładka 3 tomu pokazuje noc w momencie uratowania Syriusza na Hardodziobie. Jak wiemy jednak w tę noc była pełnia, a na okładce księżyc ma kształt "rogala".
- Kiedy pan Weasley tłumaczył swojej żonie dlaczego Harry powinien się dowiedzieć o tym, że ściga go zbieg z Azkabanu, powiedział on, że Harry i Ron dostali się do Zakazanego Lasu już dwukrotnie. Jednak Ron był w Zakazanym Lesie tylko raz, podczas wędrówki do Aragoga.
Tom 4:
- Syriusz w pewnym momencie wspomniał do Harry`ego, Rona i Hermiony: "Tylko wy troje i Dumbledore wiecie, że jestem Animagiem...". Była to bzdura. Wiedzieli o tym również Snape, Lupin i Glizdogon (i pewnie także Voldemort).
- Kiedy Fred i George dorobili sobie brody po przejściu przez linię wieku, Dumbledore napomniał, że pani Pomfrey opiekuje się już panną Fawcett z Ravenclawu. Natomiast podczas Balu Bożonarodzeniowego, Snape odejmuje punkty Hafflepuffowi, za to, że Fawcett siedziała w krzakach.
- Kiedy Harry stanął na przeciwko smoka, użył zaklęcia Accio do zdobycia Błyskawicy. Nie mógł tym zaklęciem przywołać jajka? Mógł przecież powiedzieć: "Accio złote jajko". Tak samo w drugim zadaniu Harry mógł przywołać tym zklęciem nóż, aby przeciąć sznury.
- Wypowiedź Dumbledora: "A teraz nadszedł czas, by dwie obecne tu osoby poznały swą prawdziwą tożsamość. Syriuszu, może odzyskał byś swą normalną postać?". Otóż ciekaw jestem o jaką drugą osobę chodziło Dumbledorowi, skoro tylko Syriusz był wtedy pod inną postacią.
- Kiedy w trakcie Mistrzostw Świata pani Weaslay zamartwiała się o wszystkich, zastanawiam się, czemu to robiła? Przecież jej magiczny zegar dokładnie pokazywałby gdyby ktoś zostałby ranny, albo znalazłby się w obliczu zagrożenia śmiercią.
- W pojedynku z Voldemortem, gdy Voldemort użył zaklęcia Imperio, jest napisane, że Harry doznał tego uczucia 2 raz, a przecież Szalonooki Moody rzucił na niego to zaklęcie 4 razy.
- Kiedy Rita Skeeter robiła wywiad z Harrym, powiedziała, że pracuje dla Proroka Codziennego. Jak więc poĽniej jej artykuł mógł się znaleść w tygodniku "Czarownica".
- Kiedy Harry podczas drugiego zadania turniejowego "utopił" swój zegarek i ten póżniej przestał działać, to czemu nie naprawił go za pomocą zaklęcia "Reparo"?
- W książce pisze że na balu Hermiona miała niebieską sukienkę, a w filmie ubrana była na różowo (fuj)
Tom 5:
- Podczas pierwszego spotkania GD w Hogsmeade, przybyli na nie wszyscy póĽniejsi członkowie, w tym również Dennis Creevey. Jak on to zrobił, skoro był dopiero na drugim roku, a do Hogsmeade mogą się wybierać uczniowie tylko od 3-ej klasy wzwyż?
- Harry na początku tomu piątego widzi pierwszy raz Testrale. Czemu nie widział ich wcześniej skoro był swiadkiem śmierci obojgu jego rodziców? A może nie widział ich śmierci....
- Na przełomie stron 230/231, tiara przydziału mówi:
"Slytherin przyjmuje takich,
Co mają czystą krew..." A Tom Riddle?
- Na okładce tomu piątego Harry trzyma różdżkę w lewej ręce, a przecież był praworęczny...
- W rozdziale pierwszym Harry słyszy głośny huk oznaczający czyjąś aportację lub deportację. Ale przy Grimmuald Place 12, Fred i George aportowali się do pokoju Harry`ego, "z cichym pyknięciem".
- Kiedy Umbridge zabroniła uczniom posiadać czasopisma "Żongler", to wszyscy i tak znajdowali sposoby, aby go mieć ze sobą. Jednak w jaki sposób go dostawali? Przecież Umbridge od dawna przechwytywała pocztę.
sl-marta
Wysłany: Pią 12:13, 05 Maj 2006 Temat postu: Wpadki i niezgodności
Jakie zauważyliście niezgodności między filmem a książką i wpadki samej autorki ?
Piszcie wszystko co wam podpadło.
Forum Harry Potter Strona Główna
»
Filmy
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Początek
Bar
Galeria
Wasze strony www.
Hyde Park
Forum
Esy i Floresy
Bezpośrednio o HP
----------------
Aktorzy
Filmy
Bohaterowie
Książki
Związane z HP
----------------
Proza
Poezja
Niezwiązane z HP
----------------
Opowiadania
Wiersze
Z dreszczykiem...
Muzyka
----------------
Greenday
Inne zespoły
Ogólnie
Literatura
----------------
Empik
Kino/telewizja/teatr
----------------
Kino
Teatr
Telewizja
Schowek
----------------
Pozycje
Szkoła Magii i Czarodziejstwa Viorust
----------------
Podział na domy
Wielka Sala
Ogłoszenia
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin